Przed nami druga tura wyborów. Oznacza to, ze cały czas trwa kampania wyborcza. Rusztowania, remonty dachów, odnawiane korytarze w kamienicach... Praca wre. Zarządcy nieruchomości wzięli sie ostro do roboty.
Gdyby tak wybory samorządowe odbywałaby się co rok, wtedy w ciągu 10 lat nasze miasto bardzo by wypiękniało. Nawet krąży po mieście dowcip, ze chyba burmistrz zgubił dyplom, bo całe miasto rozkopane, jakby czegoś szukali.
Jeden daszek... |
Drugi daszek |
pachnące farbą lamperie |
Kolejny zarządca nieruchomości nadrabia zaleglości... |
Mi to nie przeszkadza lepiej późno niż wcale :)
OdpowiedzUsuńI tu sie Pan(I) myli. Takie remonty to ogłupiania przed wyborami i de facto wpływanie na wynik wyborczy. Wstyd! bardzo brzydkie praktyki. Kiedyś była kiełabsa wyborcza, teraz remoncik wyborczy.
Usuń