środa, 15 października 2014

Kompetencje samorządowca, to jego charakter!

 Na profilu Justyny Springer  na Facebooku,  jednej z kandydatek na radną w okręgu nr 13 obejmującym Sulisław, Gierów, Gałączyce, Mikołajową i Wierzbną ma miejsce ciekawa dyskusja o kwalifikacjach radnego, która tak naprawdę odnosi się tez do kwalifikacji każdego samorządowca w tym wójta, sołtysa czy burmistrza.



 Rozmówcy mają dobre intencje i podnoszą radnemu wysoko poprzeczkę. Domagają się programu, nawet wskazania źródeł jego finansowania, często używają określenia "kompetentny radny".  
Co jednak mają na myśli dyskutanci? Czy kompetencje radnego to  jego wykształcenie i wykonywany zawód? 
 Teoretycznie wymagania wobec radnego są niewyobrażalnie wysokie. Radny powinien znać prawo budowlane, bo uchwala plan zagospodarowania przestrzennego. Ustawę o systemie oświaty, bo sprawuje piecze nad szkołami. Kodeks karno-skarbowy, bo uchwala budżet i podatki. Mieć kwalifikacje i doświadczenie szefa NFZ, bo w myśl ustawy samorządzie terytorialnym gmina ma nam zapewnić bezpieczeństwo zdrowotne.
 Tymczasem jedyna kompetencja radnego to jego prawy charakter!
  A co do wiedzy szczegółowej to radni mają do dyspozycji doradców w postaci urzędników specjalizujących się w poszczególnych kwestiach i oni im na komisjach (czyli przed decyzji podczas sesji RM) tłumacza zawiłości prawne i formalne konkretnych zagadnień, związanych z uchwałami. Gdyby było inaczej żadna rada gminy w Polsce nie byłaby w stanie funkcjonować. Rada Gminy to reprezentacja obywateli, a nie stowarzyszenie inżynierów i prawników. Posłowie na sejm, prawnicy w kancelarii sejmu uznali wiel lat temu, pisząc ordynacje wyborczą ze jedyne wymagania względem radnego to wiek (ukończone 18 lat) i niekaralność. Nie bądźmy wiec bardziej papiescy od papieża i po prostu wybierajmy uczciwych ludzi z charakterem, którzy nie idą do samorządu, żeby "ustawić" rodzinę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz