piątek, 24 października 2014

Apel do mieszkańców Grodkowa


Kochani fejsbukowicze i mniej zaangażowani w życie internetowe mieszkańcy naszej gminy!
Zdecydowałam się kandydować na stanowisko burmistrza Grodkowa i bardzo liczę na Wasze głosy. Pragnę, abyśmy żyli w lepszej gminie i lepszym mieście niż do tej pory. W gminie, która się dynamicznie rozwija i stwarza szanse na godne życie dla wszystkich mieszkańców, a nie tylko dla rodzin i znajomych wpływowych osobistości. W której dzieci bezrobotnych są tak samo traktowane i mają równie duże szanse na życiowy sukces jak dzieci ludzi uprzywilejowanych.
Wcale nie jest to niemożliwe – są miejsca w Polsce, gdzie takie reguły są wprowadzane w życie i tak może być w Grodkowie już po 16 listopada lub dwa tygodnie później.

Głównym celem mojego kandydowania jest przekształcenie Grodkowa w fajne miejsce do życia, takie, w którym ludzie chcą się osiedlać, a nie uciekają z niego, jak to się teraz dzieje.
Moja kampania będzie skromna, gdyż finansuję ją z własnych środków. Nie zobaczycie więc na ulicach moich bilboardów ani połyskliwych, podświetlanych banerów. Nie jestem urzędującym burmistrzem czy starostą, więc nie mogę wydać Waszych kilku milionów na asfalt czy kostkę brukową, żeby w blasku fleszy przecinać wstęgi. Nie rozdaję posad, wycieczek zagranicznych i nie oferuję żadnych przywilejów. Nie zabiegam też o wpłaty na kampanię wyborczą od biznesmenów, bo nie chcę mieć wobec nich żadnych długów wdzięczności.
Nie zdążę też dotrzeć do wszystkich wyborców. Czasu do wyborów zastało już niewiele, do tego czuję się odpowiedzialna za ludzi startujących w wyborach do samorządu z mojego komitetu – KW Solidarna Polska. Stworzyliśmy listy m.in. do Rady Powiatu Brzeskiego i oprócz kandydowania na stanowisko burmistrza Grodkowa, również ubiegam się o mandat radnej powiatowej. Nasz komitet skupia ludzi, wyznających podobne wartości, o świetnych predyspozycjach do pełnienia funkcji radnego, nie skażonych filozofią, która niczym zaraza rozprzestrzenia się wśród obecnych radnych: "Nic się nie da zrobić i lepiej siedzieć cicho".
Często jednak nie posiadają oni doświadczenia w prowadzenia kampanii wyborczej. Dlatego też pomagam im w przygotowaniach, kosztem własnej kampanii. Zapewniam, że warto to robić.
Trzeba, aby w radzie powiatu zasiadali ludzie, którzy będą reprezentować nas, a nie punkt widzenia starosty. W powiecie zapada wiele decyzji, które mają wpływ na życie wielu mieszkańców naszej gminy – jak na przykład likwidacja miejsc pracy w instytucjach finansowanych z budżetu powiatu. Zapowiedziano np. przeniesienie DPS-u z Jędrzejowa. Tam też zapadają ważne decyzje decydujące o losie naszej gminy np. o małych kopalniach odkrywkowych, czy farmach wiatrowych.
Postaram się aby w każdym domostwie znalazła się moja ulotka informująca o tym, że kandyduję. Z kolei na stronach internetowych znajdziecie mój program, jeśli możecie, przekazujcie go dalej.
Pozdrawiam Was serdecznie i proszę o poparcie
Agata Wasilenko-Mikuta

2 komentarze:

  1. ma Pani mój głos. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Popieram jesli bedzie tak jak obiecujesz ,bo naprawde nasze miasto potrzebuje dobrego gospodarza rynek jest dosyc czysty,ale dookola to strach patrzec naprawde jest b.wiele do zrobienia pozdrawiam i zycze powodzenia....

    OdpowiedzUsuń