Szanowni Państwo
W ostatnich dniach sympatycy Komitetu Wyborczego Solidarna Polska są
zaniepokojeni i zdezorientowani atakami chuliganów politycznych na
jego członków. Nie każdy bowiem ma wystarczająco duże
doświadczenie w prowadzeniu życia publicznego, żeby zrozumieć, że
takie ataki wynikają z panicznego strachu przed naszym komitetem.
Komitet Wyborczy Solidarna Polska skupił ludzi niezależnych – nie
ma wśród nich osób, na których karierę zawodową ma wpływ
burmistrz, jak np. nauczyciele czy gminni urzędnicy lub członkowie
ich rodzin rodzin, pozostający na garnuszku gminy.
Są wśród nas ludzie wolnych zawodów, jak np. lekarze,
przedsiębiorcy i ludzie zatrudnieni poza strukturami gminnymi. Znani
są z bezinteresownej działalności społecznej, zaangażowania w
problemy społeczności lokalnej. Rozbudowywali szkoły, sponsorowali
działania kulturalne, sprawili, że rodzice mogą wybierać, do
jakiego przedszkola posłać dzieci – państwowego czy
niepublicznego, odnoszą ogromne sukcesy w pracy z dziećmi, wpierali
niezależne inicjatywy wiejskie. Tacy ludzie są najlepszymi radnymi,
którzy rzeczywiście reprezentują swoich wyborców, a nie są
marionetkami, które głosują jak władza każe.
Podejrzewam, ze dopiero teraz dotarło do dotychczasowych animatorów
życia politycznego w Grodkowie jaki wielki potencjał tkwi w
kandydatach z listy Solidarnej Polski i stąd histeria i panika
zwolenników obecnej władzy. Praktycznie każdy z naszych kandydatów
ma duże szanse na wybór i każdy może zrobić dużo dobrego w
radzie gminy. Nie ma u nas figurantów, którzy startują tylko po
to, żeby komitet mógł zarejestrować burmistrza. I to przeraża
ludzi, którzy nie chcą żadnych zmian w Grodkowie.
Szanowni Państwo – nie dajcie się zastraszyć i zniechęcić.
Jest wielka szansa, żeby w Grodkowie zaczęło się dziać coś
dobrego, coś co przyniesie korzyść wszystkim mieszkańcom. Nasz
komitet ma wyjątkowo dużo pomysłów na to aby gminę wyrwać ze
stagnacji.
Z naszej strony obiecuję, że nie będziemy tolerować wybryków
chuliganów politycznych. Nie będziemy okazywać litości, jak w
czasie wyborów sprzed czterech lat, bo na przykład szkalował nas
młody człowiek, który miał trudne dzieciństwo i jest rozchwiany
emocjonalnie. Prosimy o dokumentowanie wszelkich wyskoków
obrażających i znieważających naszych kandydatów i nasz komitet
oraz o przesyłanie dokumentacji do Opinii Grodkowskich. Będziemy
reagować szybko i zdecydowanie.
Prosimy też cwaniaków, domorosłych mefistofelesów, którzy
podpuszczają młodych ludzi – przestańcie robić im krzywdę. Nie
wykorzystujcie ich słabości, braku wykształcenia, podatności na
manipulację.
Apelujemy także do innych komitetów, aby nie pozwalały, żeby
kampania zmieniła się w ściek i interweniowały, jeśli pojawia
się w przestrzeni publicznej coś, co wykracza poza merytoryczną
krytykę działalności ich kandydatów i ramy cywilizowanej debaty
społecznej.
Bernard Mikuta
kandydat na radnego
w okręgu 1
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz