Takie niepokojące informacje znaleźliśmy na stronie Nasz Grodków:
Plotka głosi, że firmy wiatrakowe w
naszej gminie uprawiają mocno podejrzany proceder. Chodzi o zgodę na
zakopanie w gruncie kabli przesyłowych. Odwiedzają właścicieli gruntów i
namawiają ich do podpisania umowy. Co w tym takiego podejrzanego,
zapytacie? Żeby to zrozumieć, trzeba dokładnie przyjrzeć się umowie. A plotka ta głosi również, że umowa ta nakłada na podpisującego ją właściciela gruntu obowiązek wpisania inwestora do księgi wieczystej. Z czym się to wiąże, chyba nie musimy tłumaczyć.
Więcej na stronie Nasz Grodków www.naszgrodków.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz