poniedziałek, 28 kwietnia 2014

Konkurs na dyrektora szkoły podstawowej



Dziś o 14.30 mija termin składania ofert w konkursie na stanowisko dyrektora "Trójki". Konkurs budzi duże emocje. Są chętni do startowania w konkursie, ale najprawdopodobniej nie zdecydowali się na ten krok.

Ponieważ  sprawa dyrektora szkoły dotyczy całego miasta, bo jest to jedyna szkoła podstawowa w blisko 10 tysięcznym mieście, zdecydowaliśmy się poprosić o anonimowe wypowiedzi osoby związane ze szkoła znające środowisko i zapytać dlaczego nie ma chętnych do kandydowania na to stanowisko. Oto co usłyszeliśmy:

Grodków to specyficzne miasto, nawet na dyrektora nie chcą startować ,  Kasi już prawie gratulują , Pani Dyrektor ją przygotowała podobno świetnie , ma też kilka koleżanek tzw. grupę wsparcia, i reszcie się odechciało , po co się narażać obecnej i przyszłej Pani Dyrektor skoro wynik konkursu jest znany od roku.

Inna wypowiedź:

Grodków przyzwyczaił ludzi do myślenia , że tu tylko można żyć dzięki układom, i taki schemat myślenia powoduje , że każdy się boi wychylić . 

Pozostałe anonimowe wypowiedzi utrzymane są podobnym tonie.

Dużo wątpliwości budzi, forma opublikowania ogłoszenia. Nie ma widocznych informacji na stronach Urzędu Miasta, ani w BIP w rubryce ogłoszenia:
Ani w rubryce ogłoszenia o naborze:

Informacja jest za to na stronach Gminnego Zarządu Szkół i Przedszkoli klik

I kuratorium:



 Ogłoszenie burmistrza w sprawie konkursu ma datę 8 kwietnia.

5 komentarzy:

  1. Jak widać niektórzy nadal nie potrafią czytać ze zrozumieniem. Ogłoszenie o naborze było opublikowane już 8 kwietnia na stronie gminy - http://grodkow.pl/241-ogloszenia/3356-zarzadzenia-burmistrza.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Anonimowo to można sobie wpisać wszystko. Jedyne, co należy zrobić z tym "artykułem", to sobie dupę nim podetrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A może "redakcja" Opinii sama wystartuje? W Gałązczycach się nie udało, to może w Grodkowie Was docenią...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mimo oczywistych intencji dziękuję anonimowemu trollowi za ten komentarz, bo jest dla mnie pretekstem do złożenia oświadczenia. Oświadczam, ze nikt z "redakcji" Opinii nigdy nie starał się o prace w gminnych (budżetowych) placówkach w Grodkowie. Raz zdarzyło się nam pracować w niepublicznej jednostce oświatowej, ale tylko dlatego, ze nie bylo wykwalifikowanych nauczycieli. I to nie my szukalismy tam pracy, ale do nas zwrócono się z prośba o wsparcie w trudnych chwilach. Wszyscy okoliczni nauczyciele panicznie bali się pracować w skłóconej z burmistrzem szkole. Poza tym panowało przekonanie, ze placówka w ciagu kilku miesięcy sama się rozpadnie. Kiedy szkoła zaczęła odnosić sukcesy zaczęły się schody. Mówiłam i pisałam o tym wielokrotnie, chocby tutaj: http://taktowidze1.blogspot.com/2014/04/o-tym-dlaczego-boje-sie-gminnej-oswiaty.html
      Ale przecież tak samo było z innymi niepublicznymi placówkami w gminie, gdzie tez z niejasnych powodów doszło do konfliktów pomiędzy twórcami szkoły. Nawet były słynne procesy sądowe...

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.

    OdpowiedzUsuń