niedziela, 18 października 2015

Na kogo głosować?


Co właściwie obiecują nam politycy i które ugrupowanie jest najbardziej konkretne?
Subiektywny przegląd


Warto przyjrzeć się planom partii politycznej z punktu widzenia zwykłego człowieka – takiego, który nie udaje, że pracuje w urzędzie, w którym został zatrudniony po znajomości, nie biznesmena działającego na pograniczu strefy publicznej i prywatnej i nie lobbysty walczącego o korzyści dla swoich mocodawców.
Ot, o zwykłego pracownika zarabiającego ok. 2000 na rękę, bez znajomości, układów i nie mającego skłonności do działań przestępczych.


Zacznijmy od najmniejszych ugrupowań. –
Partia Razem - lewicowa, socjalna, pracownicza. Dużo fajnych postulatów – wysoka płaca minimalna, państwo jako rzecznik pracownika,a nie pracodawcy, budowa mieszkań czynszowych i socjalnych, kwota wolna od podatku w wysokości 12 krotności minimum socjalnego. Maksymalna stawka podatku dochodowego 75 procent, uzależnienie wpłat do ZUS-u od przedsiębiorców od ich dochodów.

Tę partie warto obserwować, bo jeśli nie zniknie po tych wyborach, może ewoluować w nowoczesną, pozbawioną grzechu postkomunizmu i palikotowego koniunkturalizmu lewicę. Na razie zdecydowanie za wcześnie na obdarzenie jej głosem. Przynajmniej dopóki twórcy jej programu nie zrozumieją, że przepisy trzeba upraszczać, a nie komplikować a tak jest np. w przypadku kwoty wolnej od podatku. Minimum socjalne to bowiem obecnie 8 różnych liczb (jest zależne od sytuacji rodzinnej), którą będziemy mnożyć przez 12?

Nowoczesna.pl – partia probiznesowa, liberalna gospodarczo. Typowa oferta dla pięknych, zdrowych i bogatych. Zwykli ludzie powinni ją omijać szerokim łukiem – chce „uelastycznić” kodeks pracy. Uelastycznienie, czyli łatwiej będzie zwalniać ludzi, zmieniać im zakres obowiązków czy czas pracy. Podatek liniowy 3x16, co jak można rozumieć taki postulat oznacza zlikwidowanie kwoty wolnej od podatku i zapewne innych ulg, bo inaczej nie byłby to podatek liniowy oraz podwyższenie cen np. na wile artykułów żywnościowych. Wprowadzenie możliwości współpłacenia za usługi medyczne. Najbiedniejsi więc stracą. Zyskają dobrze zarabiający, którzy dużo wydają na dobra luksusowe. Tańsze bowiem będą np. nowe samochody i iphony.

Korwin – program Korwina nie zmienia się od lat. To partia happeningowa, skrajnie liberalna. Oferta skierowana głównie do młodych idealistów i podstarzałych nonkonformistów. Wprowadzenie zasady skrajnej wolności gospodarczej byłoby eksperymentem, który byłby korzystny dla osób silnych psychiczne i zasobnych finansowo. Z pewnością stałby się koszmarem dla zwykłych pracowników, którzy w praktyce staliby się niewolnikami pracodawców. Słuszny natomiast niewątpliwie jest postulat ograniczenia władztwa Brukseli oraz drastyczne zmniejszenie biurokracji.


PSL – trudno określić charakter ideowy tej partii. Na ich oficjalnej stronie nie znalazłem programu partii na wybory 2015 – może jest ukryty, bo wstyd go prezentować ludziom? W przypadku tej partii nie trzeba jednak programu, wystarczy przypomnieć sobie ich działalność w ostatnich 8 latach w rządzie. Ta partia rządziła, kiedy w Polsce miliony ludzi pracowały na umowach urągających ich godności, nie walczyła o zwiększenie kwoty wolnej od podatku, wprowadzenie przejrzystych zasad w konkursach na stanowiska w sferze publicznej, naprawę służby zdrowia. Głosowanie na PSL to zmarnowany głos. Lepiej, żeby to koniunkturalne ugrupowanie gotowe do koalicji rządowej z każdym zeszło już ze sceny politycznej.

Zjednoczona Lewica czyli SLD, Palikot i kilka przystawek. Ta lewica miała szansę przez lata, żeby coś dobrego zrobić. Niestety najbardziej znani są z walki o ideologię gender. Mistrzowie przekierowywania uwagi społeczeństwa ze spraw ważnych na jałowe, nieistotne spory. Jest duża szansa na pozbycie się ich z Sejmu i trzeba z niej skorzystać oddając głos na inne ugrupowania.

Kukiz 15 – ugrupowanie trudne do określania. Rokendrolowo-hiphopowe? (Kukiz, Liroy?) Z fragmentów wypowiedzi wypowiedzi lidera można wnioskować, że kierunek myślenia tego ugrupowania jest dobry dla zwykłych ludzi – proobywatelski, socjalny w granicach rozsądku, propracowniczy.Jedynym konkretem w programie jest wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych. Niestety JOW-y nie sprawdziły się w samorządach, to i nie sprawdzą się w wyborach parlamentarnych. Brak dobrego, konkretnego i spójnego programu przełoży się na wynik wyborczy.

PO – bezideowa partia władzy. Każdy powinien zdawać sobie sprawę, że głosując na tę partię, głosuje za tym, żeby się nic nie zmieniło. Na zwycięstwie PO zwykły pracownik nic nie zyska. Nie będzie zwiększenia kwoty wolnej od podatku. Zapowiedź rewolucji podatkowej to zwykły pic na wodę. Wszystko pozostanie bez zmian tylko nazwa się zmieni wpłaty do ZUS zmienią się w podatek dochodowy. Zresztą reforma będzie wprowadzona, kiedy zaistnieją odpowiednie okoliczności, czyli nigdy. Szczególnie, że szykują się ogromne wydatki związane z przyjmowaniem uchodźców lansowanym przez PO. Próbowałem liczyć ile po zwycięskich wyborach dla PO zyska zwykły pracownik. I wyszło mi, że te ich zapowiedzi to wielka ściema.


PiS – partia konserwatywno-socjalna. Jest to jedyna chyba partia, która nie tylko podaje konkretne liczby, lecz także ma szanse wprowadzić swoje obietnice życie. Zrealizowanie obietnicy 8000 kwoty wolnej od podatku to natychmiastowa podwyżka dla każdego przeciętnego pracownika i emeryta to 74 złote miesięcznie. W przypadku wspólnego rozliczania z niepracującym małżonkiem dodatkowe 888 zł zwrotu. Dopłaty dla rodzin posiadających dzieci to też konkret. I rzecz najważniejsza – możliwość przejścia na emeryturę w wieku 60 i 65 lat, nawet jeśli będzie się to wiązało z mniejszym świadczeniem. Wiadomo jakie są warunki pracy w wielu zakładach i jak wyniszczająca bywa praca. Dlatego obniżenie wieku emerytalnego z 67 lat jest bardzo korzystne. Tym bardziej, że przecież każdy będzie mógł pracować tak długo jak będzie chciał.
Na duży plus PiS-u można też zaliczyć zmianę wizerunku. Do głosu dochodzą w niej tacy ludzie jak prezydent Duda, Beata Szydło, Marcin Mastalerek, do tego dochodzą ludzie z ugrupowań zjednoczonych z PiS-em – Jarosław Gowin czy Patryk Jaki. Na margines trafiają przaśni, prowincjonalni działacze.
PiS staje się nowoczesną, konserwatywną partią, w której rolę polityka rozumie się tak jak w starych demokracjach. Przykładem jest działalność prezydenta Andrzeja Dudy.
Czy więc jest w tych wyborach jakaś alternatywa dla zwykłych pracowników oprócz głosowania na listy PiS?

Niech każdy uruchomi swoje szare komórki, zapomni na chwilę o propagandzie telewizji PO i zdecyduje co dla niego najlepsze i dla jego portfela


Aha, wybór partii to dopiero początek. Pomóżmy ugrupowaniom politycznym stać się partiami nowoczesnymi i głosujmy na polityków, którzy nie będą sejmowymi paprotkami i działaczami załatwiającymi interesy przy wódeczce. Wybór kandydata na liście ma też znaczenie. ]
Ja już wybrałem – głosuję na młodego, mądrego polityka z zasadami – Patryka Jakiego – nr 3 na liście PiS.

Życzę udanych wyborów
Bernard Mikuta










2 komentarze:

  1. Normalnie do rany przyłóż :) artykuł cud malina hehe. Zastanawiam się czy wrzucić na wiocha.pl czy jutro zgłośić zakłucanie ciszy wyborczej. Także panie PiSie szybciorgiem do jutra proszę zlikwidować ten badziew!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drodzy czytelnicy! Publikujemy ten wyjątkowo nieładny komentarz, żebyście sami mogli zobaczyć poziom dyskusji politycznej w naszej gminie. Agresja, straszenie, groźby bezprawne, mówienie nieprawdy - nikt ciszy nie łamie, bo jej jeszcze nie ma. Smutne. Ile jeszcze lat zajmie nam edukacja i cywilizowanie przestrzeni publicznej.?

      Usuń