Co właściwie obiecują nam politycy i
które ugrupowanie jest najbardziej konkretne?
Subiektywny przegląd
Warto przyjrzeć się planom partii
politycznej z punktu widzenia zwykłego człowieka – takiego, który
nie udaje, że pracuje w urzędzie, w którym został zatrudniony po
znajomości, nie biznesmena działającego na pograniczu strefy
publicznej i prywatnej i nie lobbysty walczącego o korzyści dla
swoich mocodawców.
Ot, o zwykłego pracownika
zarabiającego ok. 2000 na rękę, bez znajomości, układów i nie
mającego skłonności do działań przestępczych.
Zacznijmy od najmniejszych ugrupowań.
–
Partia Razem - lewicowa,
socjalna, pracownicza. Dużo fajnych postulatów – wysoka płaca
minimalna, państwo jako rzecznik pracownika,a nie pracodawcy, budowa
mieszkań czynszowych i socjalnych, kwota wolna od podatku w
wysokości 12 krotności minimum socjalnego. Maksymalna stawka
podatku dochodowego 75 procent, uzależnienie wpłat do ZUS-u od
przedsiębiorców od ich dochodów.
Tę partie warto obserwować, bo jeśli
nie zniknie po tych wyborach, może ewoluować w nowoczesną,
pozbawioną grzechu postkomunizmu i palikotowego koniunkturalizmu
lewicę. Na razie zdecydowanie za wcześnie na obdarzenie jej głosem.
Przynajmniej dopóki twórcy jej programu nie zrozumieją, że
przepisy trzeba upraszczać, a nie komplikować a tak jest np. w
przypadku kwoty wolnej od podatku. Minimum socjalne to bowiem obecnie
8 różnych liczb (jest zależne od sytuacji rodzinnej), którą
będziemy mnożyć przez 12?
Nowoczesna.pl – partia
probiznesowa, liberalna gospodarczo. Typowa oferta dla pięknych,
zdrowych i bogatych. Zwykli ludzie powinni ją omijać szerokim
łukiem – chce „uelastycznić” kodeks pracy. Uelastycznienie,
czyli łatwiej będzie zwalniać ludzi, zmieniać im zakres
obowiązków czy czas pracy. Podatek liniowy 3x16, co jak można
rozumieć taki postulat oznacza zlikwidowanie kwoty wolnej od podatku
i zapewne innych ulg, bo inaczej nie byłby to podatek liniowy oraz
podwyższenie cen np. na wile artykułów żywnościowych.
Wprowadzenie możliwości współpłacenia za usługi medyczne.
Najbiedniejsi więc stracą. Zyskają dobrze zarabiający, którzy
dużo wydają na dobra luksusowe. Tańsze bowiem będą np. nowe
samochody i iphony.
Korwin – program Korwina nie
zmienia się od lat. To partia happeningowa, skrajnie liberalna.
Oferta skierowana głównie do młodych idealistów i podstarzałych
nonkonformistów. Wprowadzenie zasady skrajnej wolności gospodarczej
byłoby eksperymentem, który byłby korzystny dla osób silnych
psychiczne i zasobnych finansowo. Z pewnością stałby się
koszmarem dla zwykłych pracowników, którzy w praktyce staliby się
niewolnikami pracodawców. Słuszny natomiast niewątpliwie jest
postulat ograniczenia władztwa Brukseli oraz drastyczne zmniejszenie
biurokracji.
PSL – trudno określić
charakter ideowy tej partii. Na ich oficjalnej stronie nie znalazłem
programu partii na wybory 2015 – może jest ukryty, bo wstyd go
prezentować ludziom? W przypadku tej partii nie trzeba jednak
programu, wystarczy przypomnieć sobie ich działalność w ostatnich
8 latach w rządzie. Ta partia rządziła, kiedy w Polsce miliony
ludzi pracowały na umowach urągających ich godności, nie walczyła
o zwiększenie kwoty wolnej od podatku, wprowadzenie przejrzystych
zasad w konkursach na stanowiska w sferze publicznej, naprawę służby
zdrowia. Głosowanie na PSL to zmarnowany głos. Lepiej, żeby to
koniunkturalne ugrupowanie gotowe do koalicji rządowej z każdym
zeszło już ze sceny politycznej.
Zjednoczona Lewica czyli SLD,
Palikot i kilka przystawek. Ta lewica miała szansę przez lata, żeby
coś dobrego zrobić. Niestety najbardziej znani są z walki o
ideologię gender. Mistrzowie przekierowywania uwagi społeczeństwa
ze spraw ważnych na jałowe, nieistotne spory. Jest duża szansa na
pozbycie się ich z Sejmu i trzeba z niej skorzystać oddając głos
na inne ugrupowania.
Kukiz 15 – ugrupowanie trudne
do określania. Rokendrolowo-hiphopowe? (Kukiz, Liroy?) Z fragmentów
wypowiedzi wypowiedzi lidera można wnioskować, że kierunek
myślenia tego ugrupowania jest dobry dla zwykłych ludzi –
proobywatelski, socjalny w granicach rozsądku,
propracowniczy.Jedynym konkretem w programie jest wprowadzenie
jednomandatowych okręgów wyborczych. Niestety JOW-y nie sprawdziły
się w samorządach, to i nie sprawdzą się w wyborach
parlamentarnych. Brak dobrego, konkretnego i spójnego programu
przełoży się na wynik wyborczy.
PO – bezideowa partia władzy.
Każdy powinien zdawać sobie sprawę, że głosując na tę partię,
głosuje za tym, żeby się nic nie zmieniło. Na zwycięstwie PO
zwykły pracownik nic nie zyska. Nie będzie zwiększenia kwoty
wolnej od podatku. Zapowiedź rewolucji podatkowej to zwykły pic na
wodę. Wszystko pozostanie bez zmian tylko nazwa się zmieni wpłaty
do ZUS zmienią się w podatek dochodowy. Zresztą reforma będzie
wprowadzona, kiedy zaistnieją odpowiednie okoliczności, czyli
nigdy. Szczególnie, że szykują się ogromne wydatki związane z
przyjmowaniem uchodźców lansowanym przez PO. Próbowałem liczyć
ile po zwycięskich wyborach dla PO zyska zwykły pracownik. I wyszło
mi, że te ich zapowiedzi to wielka ściema.
PiS – partia
konserwatywno-socjalna. Jest to jedyna chyba partia, która nie tylko
podaje konkretne liczby, lecz także ma szanse wprowadzić swoje
obietnice życie. Zrealizowanie obietnicy 8000 kwoty wolnej od
podatku to natychmiastowa podwyżka dla każdego przeciętnego
pracownika i emeryta to 74 złote miesięcznie. W przypadku wspólnego
rozliczania z niepracującym małżonkiem dodatkowe 888 zł zwrotu.
Dopłaty dla rodzin posiadających dzieci to też konkret. I rzecz
najważniejsza – możliwość przejścia na emeryturę w wieku 60 i
65 lat, nawet jeśli będzie się to wiązało z mniejszym
świadczeniem. Wiadomo jakie są warunki pracy w wielu zakładach i
jak wyniszczająca bywa praca. Dlatego obniżenie wieku emerytalnego
z 67 lat jest bardzo korzystne. Tym bardziej, że przecież każdy
będzie mógł pracować tak długo jak będzie chciał.
Na duży plus PiS-u można też
zaliczyć zmianę wizerunku. Do głosu dochodzą w niej tacy ludzie
jak prezydent Duda, Beata Szydło, Marcin Mastalerek, do tego
dochodzą ludzie z ugrupowań zjednoczonych z PiS-em – Jarosław
Gowin czy Patryk Jaki. Na margines trafiają przaśni, prowincjonalni
działacze.
PiS staje się nowoczesną,
konserwatywną partią, w której rolę polityka rozumie się tak jak
w starych demokracjach. Przykładem jest działalność prezydenta
Andrzeja Dudy.
Czy więc jest w tych wyborach jakaś
alternatywa dla zwykłych pracowników oprócz głosowania na listy
PiS?
Niech każdy uruchomi swoje szare
komórki, zapomni na chwilę o propagandzie telewizji PO i zdecyduje
co dla niego najlepsze i dla jego portfela
Aha, wybór partii to dopiero początek.
Pomóżmy ugrupowaniom politycznym stać się partiami nowoczesnymi i
głosujmy na polityków, którzy nie będą sejmowymi paprotkami i
działaczami załatwiającymi interesy przy wódeczce. Wybór
kandydata na liście ma też znaczenie. ]
Ja już wybrałem – głosuję na
młodego, mądrego polityka z zasadami – Patryka Jakiego –
nr 3 na liście PiS.
Życzę udanych wyborów
Bernard Mikuta
Normalnie do rany przyłóż :) artykuł cud malina hehe. Zastanawiam się czy wrzucić na wiocha.pl czy jutro zgłośić zakłucanie ciszy wyborczej. Także panie PiSie szybciorgiem do jutra proszę zlikwidować ten badziew!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńDrodzy czytelnicy! Publikujemy ten wyjątkowo nieładny komentarz, żebyście sami mogli zobaczyć poziom dyskusji politycznej w naszej gminie. Agresja, straszenie, groźby bezprawne, mówienie nieprawdy - nikt ciszy nie łamie, bo jej jeszcze nie ma. Smutne. Ile jeszcze lat zajmie nam edukacja i cywilizowanie przestrzeni publicznej.?
Usuń