niedziela, 10 marca 2013

Grodkowscy artyści zdominowali X-faktor!

9 marca grodkowscy artyści zdominowali edycję programu x-faktor. Otrzymali entuzjastyczne recenzje jury i wielkie brawa od trzytysięcznej widowni.

Diana czyli ciary



Tylko kilka sekund śpiewu Diany wystarczyło, żeby jurorka Tatiana Okupnik pokazała Kubie Wojewódzkiemu, że czuje „ciary”. Potężny, o doskonałej barwie głos naszej artystki zachwycał, wprawiał w drżenie. Można zaryzykować twierdzenie, że Diana w jednej chwili stała się jednym z największych wokalnych odkryć w Polsce w ostatnich latach.
Oto co powiedział o jej występie najbardziej złośliwy polski juror:

Kuba Wojewódzki:
Twój imiennik John Lennon powiedział, że nie było niczego i nikogo przed Presleyem. A ja sobie dzisiaj niczego i nikogo nie wyobrażam po Tobie Diana John. Byłaś znakomita.
Warto było na Ciebie czekać jesteś nasza mała czarna tableteczką na na nudę i właśnie ją łyknęliśmy. Już dawno nie mówiłem tak szczerego "tak".
Jak ona jest chora i tak śpiewa, to ja się boje jak ona będzie zdrowa.
Diana ustawiła wysoko poprzeczkę.


Smuta, czyli o życiu



Występ Smuty przyniósł zupełnie inne emocje. Nagle pojawił się na scenie skromny chłopak, który złamał wszelkie reguły komercyjnych rozrywkowych programów. Zamiast śpiewać, że wszystko się może zdarzyć gdy głowa pełna marzeń”, z jego ust popłynęły gorzkie słowa o... śmierci . Tak jak Diana przytłoczyła wszystkich swoim niebywałym talentem, tak on wstrząsnął wszystkimi, pozytywnie zaszokował, zmusił do refleksji.
Doskonale wprowadzał w jego występ dialog z Kubą Wojewódzkim:

KW:Co robisz na co dzień?
Smuta: Pracuję w myjni.
KW:A co dokładnie robisz?
S: Samochody myję na myjni samochodowej.
KW: Ciulęba już mi się podobasz. Jesteś barwna postacią.

A potem chłopak z myjni nie śpiewał o tym, że marzy o wakacjach w Barcelonie, czy o tym jak fajnie być na szczycie, tylko przedstawił swoją wizję własnego testamentu.

Po występie jurorzy byli pod wielkim wrażeniem szczerości przekazu Pawła.

KW: Myślę, ze za parę tygodni będę dumny, ze Cie znam. Gratuluje. Super. Bardzo mi się podobało.
Ewidentnie kalibrowa sytuacja... (Kaliber 44 – kultowy zespół hip-hopowy działający w latach 1994-2003 – przyp. og)
Jest bogiem tylko jeszcze nie wyobraża tego sobie.
Czesław: To było piiiii to było bardzo, bardzo emocjonalne. Wielkie dzięki za to.
Taka schiza Magika (Piotr Łuszcz, polska legenda rapu, śpiewał w zespole Kaliber 44, później stworzył Paktofonikę. Nie żyje od roku 2000. Jego życiu poświęcony jest film fabularny Jesteś Bogiem – przyp. og).

Na komentarzach w studio się nie skończyło. Kuba Wojewódzki napisał na fejsie:

Mistrz dzisiejszego odcinka, może nie ma dobrego głosu, ale śpiewa prosto z serca z przekazem dla dzisiejszego mętnego świata.
Kiedy go zobaczyłem pomyślałem pozytywny wariat, który słabo zaśpiewa. Ma stosunkowo słaby głos, ale jego osobowość i ten życiowy przekaz zrobiły swoje. Szacunek!

Występ Smuty wywołał ogromne emocje u internautów. Oto kilka komentarzy ze strony Xfactor i You Tube (pisownia oryginalna):

masakra, gość roz**bał system

W KOŃCU MAGIK DO NAS WRÓCIŁ, OD ZAWSZE WIEDZIAŁEM, ŻE JEST GDZIEŚ MIĘDZY NAMI, A TERAZ WSTĄPIŁ W CIAŁO CHŁOPAKA Z MYJNI, KTÓRY NIE MA NAWET NA SPODNIE I MUSIAŁ PRZYJŚĆ W ROBOCZYCH NA NAGRANIE, DZIĘKUJE CI PAWLE PRZYWRÓCIŁEŚ MI WIARE W POLSKI RAP, TERAZ WIEM, ŻE ISTNIEJE ŻYCIE PO RZYCIU

Idealnie pokazał o co chodzi w rapie, nie musi być idealny musi być prawdziwy chodzi o tekst i przekaz. Na swój specyficzny sposób- zniszczyłeś system.

Ciary, duch magika się objawił

Kurczę mam 38 lat uwielbiam The cure i ...od dziś Smutę. Nie mogę sie ogarnąć po tym występie, niesamowite....




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz